Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:428.96 km (w terenie 91.00 km; 21.21%)
Czas w ruchu:19:37
Średnia prędkość:21.20 km/h
Maksymalna prędkość:61.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:196 (100 %)
Maks. tętno średnie:153 (78 %)
Suma kalorii:7689 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:47.66 km i 2h 27m
Więcej statystyk

Wieczorna przejażdżka :)

Poniedziałek, 28 czerwca 2010 · Komentarze(2)
Taka tam wieczorna przejażdżka na odstresowanie po pracy.

Trasa: Tychy - Kobiór - Tychy

Rodzinny rajd rowerowy

Niedziela, 27 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Miał być, ale nic z tego nie wyszło :) Wraz z ekipa postanowiliśmy że pojedziemy gdzieś za Jaworzno tak żeby po wycieczce skoczyć do Szturca na grilla. Z pod McDonalda pojechaliśmy przez Podlesie, Murcki, Mysłowice, Jaworzno i nagle... bach jesteśmy w Chrzanowie :D. Z chrzanowa udaliśmy się na krótki postój do Szturca, skąd w mega szybkim tempie pojechaliśmy do domu przez Lędziny. Dziękuje ekipie za fajny wypad!

Bike Maraton 2010 - Piechowice

Sobota, 19 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody
Pyknął 1000km ;)

Wynik:

MINI

M2 - 16/55
OPEN 67/321

Dom - Praca - Dom - okolica :)

Czwartek, 17 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Jest pogoda, to zamiast autem, jeżdżę rowerem :)

Tychy - Pszczyna - Tychy

Sobota, 12 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Sobotnia, rekreacyjna przejażdżka do Pszczyny i z powrotem z kolegą Szczepanem :)

Z czterech na dwa kółka :)

Piątek, 11 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Jako że od środy nie musiałem jeździć samchodem, zmieniłem cztery kółka na dwa. Podany dystans jest przejechany od środy do piątku.

BikeMaraton 2010 - Polanica Zdrój

Sobota, 5 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Zawody
Opis i zdjęcia wkrótce :)

Wynik:

MINI:

OPEN: 61/346
M2: 17/54

Jazda po okolicy ;)

Czwartek, 3 czerwca 2010 · Komentarze(1)
Z rana wraz z Januszem i Magdą zrobiliśmy rundkę po terenach które zostały objęte powodzią: Tychy - Bieruń Stary - Bieruń Nowy - Oświęcim - Bieruń Nowy - Bojszowy - Świerczyniec. Po powrocie z wycieczki, z moja Anią pojechaliśmy nad Łysine :)